Wstydliwe wysypisko odpadów przy alei Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Pułtusku
Wychodzi na to, że praktycznie na nic się zdają wszelkiego rodzaju ostrzeżenia, zalecenia i prośby dotyczące wyrzucania odpadów w specjalnie przeznaczonych do tego miejscach. Ktoś postanowił zostawić śmieci na terenie niedawno wyremontowanej alei Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Pułtusku.
Nie tak dawno rozbudowana aleja Stefana Kardynała Wyszyńskiego, na której mieszkańcy mogą korzystać z nowoczesnej ścieżki rowerowej stała się dla kogoś miejscem do pozostawienia odpadów. Na jednej z niezabudowanych działek pojawiło się sporo odpadów poremontowych, takich jak rastrowe oprawy oświetleniowe z pozostałościami świetlówek.
Niebezpieczne odpady w Pułtusku
Powszechnie wiadomo, że w tego typu odpadach znajdują się rtęć i luminofory, które mogą stwarzać zagrożenie dla zdrowia. Niewykluczone, że odpady zostały zdemontowane w jakimś dużym obiekcie, zlokalizowanym nieopodal alei Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Na szczęście odpady szybko zostały sprzątnięte przez służby komunalne. Mimo to w dalszym ciągu niezbędna jest stała edukacja na temat potencjalnej szkodliwości wyrzucania niektórych rodzajów odpadów w miejscach publicznych. Co więcej, takie działania mają również skutki czysto estetyczne i negatywnie wpływają na otaczającą nas rzeczywistość.
Śmieci bezpłatnie można oddać do punktów
Trudno wytłumaczyć, dlaczego do tej pory niektórzy decydują się na wyrzucanie różnego rodzaju odpadów na czyjeś posesje lub do lasu, zamiast udać się do oficjalnych punktów zbiórki odpadów i oddać je tam za darmo. Jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie i niesie za sobą znacznie więcej pozytywnych skutków.
Biorąc pod uwagę również fakt, iż zgodnie z zapisami tzw. ustawy śmieciowej praktycznie każdy mieszkaniec dokonuje opłat za odbiór nieczystości. Dodając do tego, że w przypadku złapania na gorącym uczynku podczas wyrzucania śmieci w niedozwolonym miejscu grożą mandaty karne, takie zachowanie bardzo trudno wytłumaczyć.